Makijaż- czyli co kryje się w mojej kosmetyczce?

by - 20:06

   




      Czy zastanawiałyście się kiedyś co kryją kosmetyczki blogerek? Testujemy mnóstwo rzeczy, jedne z nich się sprawdzają, a inne to totalne buble. Zobaczcie co zostało ze mną na dłużej, czym wykonuję makijaż i jakie kosmetyki należą do moich ulubieńców. To już trzeci tydzień wyzwania "Opróżniamy kosmetyczki". Sprawcą tego zamieszania jest nie kto inny jak Trusted Cosmetics. :) 





Do mojego TOP 3 podkładów  zdecydowanie zaliczę Revlon'a w kolorze 150 Buff do cery tłustej/mieszanej. Posiada idealny kolor (w czasie lata ciut za jasny) oraz mocne krycie. Jednak kiedy jestem opalona, a szukam zadowalającego krycia sięgam po troszkę ciemniejszy Toleriane Teint z La Roche-Posay 11. Do momentu w którym pierwszy raz go użyłam, nie spodziewałam się tak dobrego krycia. Na co dzień wybieram jednak lżejszy podkład czyli  Wake Me Up od Rimmel (100 Ivory). W buteleczce wydaje się być dosyć ciemny, jednak ładnie dopasowuje się do kolorytu mojej twarzy. Nie ryzykowałabym z nim podczas zimy, ale podczas lata jego odcień jest całkowicie w porządku. 
Jako korektora pod oczy używam Affinitone'a z Maybelline. Mógłby być jeszcze ciut jaśniejszy i bardziej kryjący, jednak to na razie najlepszy korektor jaki testowałam.




Jeśli chodzi o pudry to do tej pory nie znalazłam takiego, który zadowalał by mnie w 100%. Bardzo lubię ten z MySecret, jednak jest mało wydajny. Obecnie używam pudru ryżowego z Deni carte o którym możecie poczytać tutaj
Mam nadzieję, że wasze oko przykuł matowy,wypiekany rozświetlacz z Lovely.  Przyznam, że kupiłam go ze względu na jego wygląd lecz okazało się, że całkiem fajnie wygląda na twarzy. W mojej kosmetyczce królują złote rozświetlacze: Diamond illuminator z Wibo oraz ten Lovely. 





Będąc przy blasku wspomnę od razu o konturowaniu. Ten strasznie sponiewierany przez życie puder do konturowania z KOBO (Sahara Sand) to zdecydowanie mój must- have. Jak wiecie z poprzednich postów, ostatnio polubiłam też bronzer z Lirene City Matt 03. O czwóreczce z KOBO robiłam osobny post: klik. Niedawno w moje ręce wpadł, także Master Contour z Maybelline i przyznam, że jest całkiem okej. Posiada fajny kolor i jest szybki w aplikacji.
Obecnie przerzuciłam się na paletkę do konturowania z GOSH, która posiada najpiękniejszy brzoskwiniowy róż jaki widziałam. Jedyne co mi w niej nie pasuje to rozświetlacz, jest jakiś taki nijaki.  Przyznam, że nie jestem fanką róży do policzków. Jednak kilka posiadam a oto te fajniejsze: Maybelline, Cosmopolitan 60; LadyCode Luminous skin oraz cień z Ingrid w kolorze Egoist.







Przejdźmy do oczu! :) To zdecydowanie moja ulubiona kategoria. 
Jako bazę ubóstwiam Creme De Rose 91 Color Tattoo z Maybelline. Posiadam też 40- Pernament- Taupe, która ląduje pod ciemniejsze cienie. A jeśli chodzi o cienie... to królują u mnie paletki w kolorach nude. Makeup Revolution, Iconic 3 był to mój pierwszy zakup i przyznam, że teraz praktycznie jej nie używam. A to wszystko przez Zoeva, Naturally Yours czyli królową nudziaków, którą z bliska możecie zobaczyć tutaj. Na zdjęciu widnieje także paletka z Maybelline, której recenzja pojawi się za niedługo na blogu. 
Te szalone morskie kolory po prawej to cienie z Inglota, które dostałam w spadku. :D Wbrew pozorom czasami się przydają. :) Jeśli interesuje Was numer, jakiegoś konkretnego koloru to odpowiem w komentarzach.






Kreski robię znienawidzonym przez większość osób eyelinerem z Maybelline czyli Master Graphic. Dużo osób uważa, że tak grubą końcówką nie da narysować się cienkiej, zgrabnej kreski, a to właśnie on nauczył mnie robić perfekcyjne jaskółki. Uwielbiam go- do tej pory zużyłam chyba 7 opakowań. Do minimalnych poprawek czy zaostrzenia kreski używam cienkiego flamastra z Vipery All Seasons. Przestrzenie do których nie dociera eyeliner wypełnia czarna kredka z Eveline. Moje rzęsy natomiast uwielbiają tusze z Maybelline oraz L'oreala.  Brwi podkreślam kredką z Maybelline w kolorze Dark Brown i utrwalam woskiem z kredki L'oreal, Brow Artist lub żelem z Wibo.




Na usta najczęściej trafiają konturówki. Od góry: Essence In the nude oraz Satin mauve (kilk); Miss Sporty, Coffee oraz Golden Rose Crayon 10. Jeśli chodzi o pielęgnację ust to balsamy znajdziecie w każdej mojej torebce. :) Olejek i scrub z Eveline zapraszają Was tutaj. Jednak niezmiennie moim faworytem są pomadki nawilżające z Nivea




Jeszcze nie dopadł mnie szał na powiększanie mojej kolekcji pędzli. Uważam, że to co mam jak na razie mi wystarcza. Aczkolwiek mam w planach dokupienie kilku małych precyzyjnych pędzelków z Hakuro.  Brudaski ze zdjęcia pozdrawiają! :D <3 Podkład aplikuję  gąbeczką z Pierre Rene lub Hebe; puder- puszkami z Inglota.

Jak widać trochę tego się nazbierało. Zauważyłam, że posiadam wiele kosmetyków marki Maybelline- nie był to zamierzony zabieg. :)  Nie opisywałam każdego produktu z osobna bardzo dokładnie, ponieważ ten post byłby niesamowicie dłuugaśny. 


Dajcie znać czy używacie, któregoś z powyższych produktów. Co się u Was sprawdziło, a co nie? Jacy są wasi makijażowi ulubieńcy? Jeśli chcecie zostać ze mną na dłużej zapraszam do obserwowania, wtedy nie przegapicie najnowszych postów. :) 




You May Also Like

45 komentarze

  1. Super kosmetyki - szczególnie piękne paletki cieni <3

    P.S. Trafiłam na Twojego bloga dzięki grupie na FB :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie: http://kosmetycznastronazycia.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. O super! Mega się cieszę i witam! :)

      Usuń
  2. Znam jedynie kredkę do brwi Maybelline, mam ją w tym samym odcieniu co Ty i bardzo ją polubiłam. Żelu z Wibo używam tylko w awaryjnej sytuacji, ogólnie za nim nie przepadam. Według mnie tworzy bardzo nienaturalny efekt. Dużo masz tej kolorówki. Właściwie ja też ale post zrobiłam tylko z tymi kosmetykami, których używam najczęściej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak ciemne i gęste brwi, że tego żelu praktycznie nie widać- wiec może dlatego. :) Właśnie widzę, że większość osób robi posty tylko z kilkoma kosmetykami, a ja chciałam zaszaleć i pokazać najwięcej jak się da. Tak aby każdy znalazł coś dla siebie. :)

      Usuń
  3. Cienie MUR też lubię, nie podchodzi mi podkład Wake Me Up. Jakoś niefajnie wygląda na mojej twarzy. Zaciekawiła mnie paletka do konturowania Gosh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że Wake Me Up nie sprawdza się u wielu osób. :/ Co do paletki z GOSH wydaje mi się, że będzie dostępna w Hebe końcem sierpnia/ września. :)

      Usuń
  4. Ciekawe produkty, color tattoo są fantastyczne - często używam je jako bazy pod cień, zoeva kusi mnie tą paletą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie ten jasny to nie wiem co bym zrobiła. :) Zoeva polecam bardzo. ♥

      Usuń
  5. Rozświetlacz z Wibo też bardzo lubię, podobnie jak brązer z Kobo (tylko ja mam ten ciemniejszy, Nubian Dessert). A konturówki z Essence uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem sporo produktów posiadasz, paletki wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo fajnych kosmetyków.Ten rozświetlacz przyciągnął mój wzrok

    OdpowiedzUsuń
  8. Revlon u mnie również spisuje się najlepiej ;)kobo to stały bywalec a z pudrow polecam paese

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już od dłuższego czasu czaję się na puder Paese ale coś mi nie po drodze. :)

      Usuń
  9. Bardzo ciekawa kolorówka ;) Podkład Revlon jest na mojej liście obowiązkowych zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa zawartość kosmetyczki. Również bardzo lubię Rimmel Wake Me Up jednak dawno już go nie miałam bo zawsze jest inny do wypróbowania ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból. :/ Przed długi czas pojawiały się inne podkłady, ale w końcu udało mi się do niego powrócić. :)

      Usuń
  11. Kilka kosmetyków prezentowanych przez Ciebie pojawiło się również w moim poście wyzwaniowym :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajna zawartość kosmetyczki! Mam nawet parę takich samych kosmetyków! <3 Puder do konturowania z KOBO uwielbiam, rozświetlacz z Lovly oraz INGRID cienie do powiek :) (polecam sprawdzić nr 6) jest super naturalny i doskonały na co dzień <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę sporo moich ulubieńców, na czele z tuszem So Couture i podkładem Revlon CS :) produkty do konturowania Kobo to również mój Must Have! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja się na Wake Me Up niestety bardzo zawiodłam kiedyś:( W "poczekalni" mam Lash Sensational Maybelline i jestem ciekawa jak się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Lash Sensational to warto poczekać, aż troszkę zgęstnieje. :) Przyznam, że na początku się nie polubiliśmy. :)

      Usuń
  15. Jestem fanką pomadek nude, te Twoje wyglądają fajnie. Ciekawy tylko jak prezentuja się na ustach :) a tak w ogóle to fajna kolekcja ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Również bardzo lubię bronzer Kobo :) Super kolekcja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory chyba najchłodniejszy jaki testowałam. :)

      Usuń
  17. Kilku z tych produktów sama używam i bardzo lubie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zoeva kupiłam cioci i była bardzo zadowolona :)
    z MUR mam różową czkoladkę, czytałam, że jest najgorsza, ale ja ubóstwiam :) hahaha, ogólnie rzecz biorąc, to nie używam niczego, co Ty :D

    a nie, wróć, matowa kredka/pomadka do ust z GR :)
    uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :D Powiem, że nie wiedziałam, że różowa MUR jest najgorsza. :D Ważne, że tobie się sprawdza. :)

      Usuń
  19. Do mnie też jeszcze nie dotarła ta moda na pędzle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że fajnie to wygląda jak np. na toaletce jak ma się ich dużo alee jeśli ich nie będę używała to po co? :)

      Usuń
  20. Znam żel do brwi wibo, pomadkę GR i korektor Affinitone - wszystkie lubię mniej lub bardziej, ale się sprawdzają u mnie w miarę :)

    Ps. Jestem tu pierwszy raz, ale widzę, że nawet mieszkamy w tym samym województwie :)Zostaję na dłużej, bo podoba mi się u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam! <3 Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba. :)

      Usuń