ZOEVA, Naturally Yours Palette + Swaches.

by - 15:17



Witajcie! :) 

W końcu przyszedł ten dzień w którym mogę przedstawić Wam moje opinie na temat kultowej paletki marki ZOEVA. 
Naturally Yours posiada 10 dzienny cieni w kolorystyce beżowo- brązowej. Możemy wyczarować nią codzienny makijaż jak i wieczorową wersję. Pięć z nich to maty, a druga połowa satyny o kameleonowej barwie. 
Jest to moja pierwsza paletka w kartonowym opakowaniu i jestem nim zachwycona- lekki, wytrzymały i  wbrew pozorom bardzo praktyczny. 



Pigmentacje cieni zaliczyłam do tej średniej. Jaśniejsze kolory są bardziej delikatne w porównaniu z tymi mocnymi. Dużym ich plusem jest to, że intensywność koloru możemy budować. 




W dotyku aksamitne o dosyć pylistej strukturze. Ich blendowanie to czysta przyjemność. Kolory zostały dobrane tak, że można nimi stworzyć pełny makijaż oczu.

Przyznam, że byłam trochę zawiedziona ich pigmentacją. Spodziewałam się czegoś mocniejszego. Jednak szybko do nich przywykłam oraz nauczyłam się nimi pracować  i stały się codziennym ulubieńcem. 



Często używam pod nich bazy Color Tattoo w kolorze Crème De Rose. Jednak i bez niej są w stanie utrzymać się długo na powiece lecz z troszkę mniejszą intensywnością.

Poniżej przedstawiam Wam swache i krótkie opisy wraz z ich pięknymi nazwami. :) 




PURE- to beżowy cień, niewidoczny na powiece. Świetnie sprawdza się jako baza pod wszystkie cienie i stanowi podstawę o blendowania.

FIRST LOVE- delikatna biała mgiełka, nałożona kilka razy staje się bardziej intensywna. Idealna w wewnętrzny kącik. 

SOFT & SEXY-  ciepły, delikatny, matowy brąz. To od niego zaczynam konturowanie oka. 

CASUAL ELEGANCE- jak dla mnie troszkę zbyt żółte złoto, ale pasujące do kolorystyki paletki. 

SMOOTH HARMONY- najpiękniejszy cień z najpiękniejszą nazwą- szampański, pół transparentny.

SWEET SOUND-  satynowy brąz ze złotą poświatą- mój drugi faworyt.

FOREVER YOURS-  cieplejszy niż jego poprzednik żuczek. Odbija światło niebieską poświatą. 

LOVELY MONDAY-  Jeżeli poniedziałek może być cudowny- to właśnie z nim! Idealny do wieczorowych makijaży jak i dziennego smoky, bardzo intensywny. Kocha go mój zewnętrzny kącik oka.

SLOW DANCE-  chłodny, matowy brąz- najciemniejszy z całej kolekcji. 

TIMELESS CHIC- nazwałabym go dzienną czernią. Nie jest, aż tak czarny jak oczekiwała, ale kolor również można budować.







Dajcie znać jak podobają Wam się kolorki i który z nich jest waszym faworytem. Mimo początkowo sprzecznych uczuć bardzo polubiłam tą paletkę. :) 


-Aneta :)


You May Also Like

20 komentarze

  1. Mega kolorki <3 Chyba też sobie muszę sprawić paletę w takich odcieniach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ta paletke i jestem z niej zadowolona :) jest to moja jedyna paletka z tej firmy, ale planuje kupić też inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZOEVA ma przepiękne paletki <3 Też marzy mi się jeszcze jedna :)

      Usuń
  3. Piękne odcienie, idealne wręcz ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealna paletka do codziennego makijażu;) Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że wieczorowy makijaż też można nią wyczarować :)

      Usuń
  5. Niesamowite ma kolory ta paleta <3
    http://liikeeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowite to chyba najlepsze ich określenie. :)

      Usuń
  6. Kolorystyka bardzo neutralna i faktycznie uniwersalna :) Słyszałam wiele dobrego o tych paletkach Zoeva, ale ciągle jakoś nie mogę się zebrać do kupna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może podrzuć komuś pomysł kupna paletki na urodziny czy inne święto? :)

      Usuń
  7. Jak zwykle świetny post!♥

    Zapraszam do siebie:) - MÓJ BLOG-KLIK♥

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorki paletki trafiły w moje gusta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że ciężko znaleźć osobę, której by się nie spodobała. :)

      Usuń
  9. Śliczna jest ta paletka! Swego czasu mocno rozważałam jej zakup, ale wiem, że nie używałabym wszystkich cieni więc odpuściłam, szkoda żeby się marnowały ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie wszystkich będę używać ale postawiłam sobie wyzwanie aby w makijażach przemycać te mniej lubiane kolorki. Jednak czasami warto postawić na kupno kilku osobnych cieni, których będziemy używały na sto procent. :)

      Usuń