Hialuronowy wypełniacz ust, DermoFuture.
O tym wynalazku słyszałam już jakiś czas temu. W blogosferze wrzało od zachwytów i mnóstwa recenzji. Jakiś miesiąc temu odezwał się do mnie Pan Michał z Twoje Źródło Urody i to dzięki niemu i uprzejmości marki miałam okazję przetestować kosmetyk.
Może zacznę od tego jakie miałam oczekiwania. Marzyłam przede wszystkim o delikatnym wypełnieniu górnej wargi i nawilżeniu ust.
Sam produkt posiada dosyć przyjemny zapach. Po nałożeniu go na usta doświadczamy delikatnego uczucia chłodzenia oraz szczypania (które ma rzekomo powiększyć nasz usta).
Bardzo nie spodobało mi się to, że po odkręceniu zakrętki balsam w niekontrolowany sposób sam wydostaje się z tubki, a co za tym idzie na ustach ląduje duża ilość produktu.
Z początku miałam bardzo pozytywne nastawienie i wierzyłam w założenia producenta. W sieci naczytałam się też wielu pozytywnych opinii na temat kosmetyku, także byłam gotowa na całkiem nowe usta. :D
Moje zdanie diametralnie się zmieniło kiedy spojrzałam w lustro. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że niechcący wyjechałam balsamem poza zarys ust, przez co skóra wokół zrobiła się czerwona i była taka przez długi czas. Po drugie moje usta nabrały dużo ciemniejszego koloru i jakby błagały o pomoc. Efekt po pierwszym użyciu nie miał nic wspólnego z kształtnymi ustami i seksapilem. Mimo, iż na zdjęciach wygląda to tak jakby usta były nawilżone jest to chwilowy efekt.
Tak mijały dni, a ja skrupulatnie nakładałam mazidło na usteczka. Jednak nie zauważałam żadnych zmian, oprócz jednej. Z dnia na dzień moje usta były co raz suchsze, szorstkie w dotyku oraz pełne małych bolących skórek. 23 stycznia miała odbyć się moja studniówka, dlatego kilka dni przed zaprzestałam używania produktu i postanowiłam przywrócić moje usta do życia, żeby jakoś prezentowały się na zdjęciach i abym mogła nałożyć na nich szminkę. Później wznowiłam mój test, ale efekt był taki sam. Miała być to 30 dniowa recenzja i opinie, ale jak widać była nie do przejścia. Stwierdziłam, że nie warto katować już ust i dałam sobie spokój. Myślę, że czas ten nie był za krótki aby ocenić działanie produktu. Wątpię, że po 20 dniach nagle moje wargi magicznie by odżyły.
Dajcie znać co sądzicie o produkcie i czy używałyście. Jeśli tak, to jakie efekty zaobserwowałyście u siebie. U mnie były to same negatywne: podrażnienie, wysuszenie i brak obiecanego wypełnienia/powiększenia.
Dbajcie o swoje usta! :*
Trzymajcie się :)
-Aneta.
29 komentarze
Jak zobaczyłam twoje usta "po" to az sie przeraziłam!
OdpowiedzUsuńOkropność zrobił ci ten krem !
Pic na wodę, ja już wolę powiększać usta kredką
Dokładnie, kredka zawsze na TAK! <3 Ale jakbym nie spróbowała to dalej bym o nim myślała. Przynajmniej usta wróciły do normy.
Usuńojejku, to niezły niewypał! :/
OdpowiedzUsuńtroszkę... :/
UsuńZwykły kit..
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę bardziej przerażający niż zadowalający.
Krejzikarola.blogspot.com
Niestety
UsuńWidziałam ten produkt w drogerii i bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :) blogbeautymix.blogspot.com dopiero zaczynam i potrzebuje opinii kogoś kto ma doświadczenie w blogowaniu :)
Zajrzę :)
UsuńMiałam wersję Lustrzany Blask. Co do powiększenia to nawet nie łudziłam się, że coś w tej kwestii zdziała, ale zaskoczyło mnie to, że usta szybko stały się dużo lepiej nawilżone. Stosowałam go na noc, bo nie lubię takich klejących mazideł na ustach... Efekt nawilżenia jaki daje jest u mnie świetny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta wersja się u Ciebie nie sprawdziła. Pewnie masz alergię na któryś ze składników :(
Obserwuję i zapraszam do siebie :D
Bardzo możliwe
UsuńOpis ma obiecujący, szkoda tylko, że okazał się totalną porażką ;)
OdpowiedzUsuńCzasami niektórych ponosi fantazja :)
UsuńMam tylko różową wersję ale nie zamierzam jej używać :)
OdpowiedzUsuńRóżowa może być troszkę inna :)
UsuńSzkoda, ze tak wysysza usta;) ja go nie testowałam i nie zamierzam ;)
OdpowiedzUsuńprzydatna recenzja;)
Niestety i dziękuję :)
UsuńMiałam kiedyś na niego ochotę , ale dobrze , że mi szybko przeszło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też pozdrawiam :)
UsuńO mamo! Powiększenie poprzez podrażnienie i opuchliznę - to nie dla mnie!
OdpowiedzUsuńSkojarzyło mi się to z tymi małolatami, robiącymi sobie opuchliznę ust, żeby mieć "karpia"... - tylko tutaj jest to w znacznie mniej drastycznej formie.
hahaha :D Porównanie genialne! :D
UsuńWidziałam to ostatnio w SuperPharm i zastanawiałam się czy to działa... xD Teraz wiem, że nie warto się katować.
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)
Działać coś działa, ale chyba nie w tym kierunku w którym by się chciało :D
UsuńJa właśnie testowałam ten produkt niedawno (ale wersję Lustrzany Blask). Niedługo i na moim blogu pojawi się recenzja. Jedynie przeciwna. Ponieważ ja wręcz - jestem zachwycona tym produktem. Działa (wiadomo, nie tak diametralnie, ale zmiany zauważyłam), nawilża i ogółem zaobserwowałam u siebie same plusy. Hmm... myślę, że możliwe, że masz uczulenie na jakiś dany składnik. Ale wiadomo, "dla każdego coś innego" - każdy jest inny i inaczej działają na nas nawet te same produkty. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, justlyjass.blogspot.com :)
Bardzo możliwe. :) Albo lustrzany blask ma trochę inny skład. Lub faktycznie uczula mnie któryś z tych składników. Z przyjemnością przeczytam twoją recenzję. :)
UsuńNajlepszym produktem jest według mnie AURALYA 2 MEDIUM dostępny na stronie internetowej cosmed24.pl którego cena stoi na przystępnym poziomie, a jego efekt jest jak najbardziej zadowalający.
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona tym produktem u mnie działa od razu 👍
OdpowiedzUsuń46 yrs old Information Systems Manager Murry Whitten, hailing from Brossard enjoys watching movies like "See Here, Private Hargrove" and Hunting. Took a trip to Abbey Church of Saint-Savin sur Gartempe and drives a Oldsmobile Limited Five-Passenger Touring. przejdz do tej strony internetowej
OdpowiedzUsuń26 year-old Librarian Teador Ertelt, hailing from Winona enjoys watching movies like Americano and Homebrewing. Took a trip to Durham Castle and Cathedral and drives a McLaren M16C. Czytaj wiecej tutaj
OdpowiedzUsuńUsunięcie blizn czy poprawienie stanu skóry ejst możliwe dzięki takim sprzętom jak na przykład ultradźwięki. Polecam bardzo te sprzęty bo wyróżnia ich wysoka trwałość, możesz również wynajmować te sprzęty nie musisz ich od razu kupować, jest wiele miejsc które współpracują z tą firmą. Polecam spojrzeć na kombajny medyczne które mają w sobie wiele funkcji wszystko dowiesz się na stronie https://medikapoland.pl/pl/13-akcesoria-medika .
OdpowiedzUsuń