Demi Black 120, Ardell- Test.

by - 17:32



Od dłuższego czasu myślałam o kupnie sztucznych rzęs, mimo że kiedyś uważałam je za pomysł bardzo tandetny. Moje zdanie zmienił jednak internet. Dowiedziałam się, że to nie tylko ogromne firany ale także delikatne, podkreślające oko wachlarze.  Jednak to było już bardzo dawno temu, a kilka miesięcy temu przeszłam już do realizacji moich planów i zamówiłam mój pierwszy zestaw.





Wydawało mi się, a raczej dalej jestem tego pewna, że jest to genialny starter dla początkujących. 
Znajdują się w nim  dwie pary Ardell'owych rzęs. Jedne możemy przeznaczyć np. do ćwiczeń.
Na długość idealnie pasują do mojego oka więc bardzo się cieszyłam, że nie będę musiała ich przycinać. 
Kolejnym plusem jest to, że ich długość nie jest taka sama. Od wewnętrznych kącików są krótsze, a czym dalej dłuższe. Włoski przymocowane są do bezbarwnego paska i zebrane w kępkach.
Przy otwartym oku wyglądają świetnie, powiększają optycznie oczy i nadają spojrzeniu dużej lekkości. Przy zamkniętych oczach widać dopiero wspomniany wcześniej wachlarz. 





W zestawie dołączony był też mały, wodoodporny klej DUO ( biały, który po wyschnięciu zmienia kolor na bezbarwny)- czyli chyba jeden z najlepszych na rynku.  Ta pozornie mała tubeczka jest bardzo wydajna. Jest to świetny pomysł, gdyż normalna jego wersja + rzęsy wyniosła by nas dosyć dużo (jak na pierwszy raz). W tym wypadku za ok. 30 zł mamy wszystko co niezbędne do naszej metamorfozy.



Jedynym minusem jest aplikator, niezbyt sprawdza się w swojej roli. Jakoś ciężko się nim obsłużyć, dużo lepiej radzi sobie zwykła pęseta i paluszki. 

Niestety rzęsy musiałam przeciąć na pół, gdyż po 3-4 godzinach zaczęły odklejać mi się w wewnętrznych kącikach. Jest to świetny patent, który niedawno odkryłam na jednym z blogów. Teraz już nic nie jest mi straszne! :D
Zapomniałam dodać, że po kilkunastu minutach moje oczy przyzwyczajają się do nich i w ogóle nie czuje, że je noszę. <3 




Jeśli wciąż marzą Wam się sztuczne rzęsy ten zestaw będzie idealny dla początkujących. Nie martwcie się porażkami, w końcu uda wam się je założyć wystarczy trochę praktyki. Youtube'owe poradniki zawsze udzielą wam pomocy! :)

P.S. Napiszcie jakie są Wasze doświadczenia ze sztucznymi rzęsami. ;)

-Aneta.

You May Also Like

16 komentarze

  1. Pięknie wyglądają :D ja mam kilka zestawów ale każda próba założenia kończy się fiaskiem :D ale tak Ci pozazdrościłam, że na weekendzie siądę i będę znowu próbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za polecenie tych rzęs :) Zamierzam w końcu wypróbować sztuczne, więc dla mnie bardzo przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama próbowałam przyklejać jedynie kępki rzęs, ale nijak mi to nie wychodziło. Mam zamiar kupić rzęsy Ardell Demi Wispies. Szykuje mi się kilka imprez, więc fajnie byłoby mieć takie piękne firanki jak u Ciebie ;)
    Pozdrawiam serdecznie i dołączam do grona obserwatorów ;)
    Zapraszam też do mnie: http://juicy-raspberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku też mi nie wychodziło, ale jak się uprzesz to założysz :) Demi Wispies są piękne <3

      Usuń
  4. Zastanawiałam się ostatnio nad kupnem tych rzęs, ale się wahałam. Dzięki Tobie zdecydowałaam, że koniecznie muszę je mieć :) Świetny blog!
    ksiezycova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądają twoje oczy! Bardzo milo i przejrzyście się czytało :) lifeblondes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam sztucznych rzęs. Świetnie się prezentują *,* Kiedyś może sobie też zakupię i wypróbuję :)

    http://mylittleworld-paulablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci w tych rzęsach :) Ja kilka razy przyklejałam sobie na jakieś większe imprezy i nieskromnie napiszę, że zawsze wyglądały świetnie.
    Obserwujemy? Jak tak to zacznij i daj znać - od razu się odwdzięczę ;)
    www.magdalenaklak.pl

    OdpowiedzUsuń