Do konkursów na Facebook'u podchodzę zawsze z dystansem. Nie przypominam sobie, żeby właśnie tam udało mi się coś wygrać. Wolę takie, w których trzeba wykazać się oryginalnością, talentem itp.
Jednak próbować zawsze warto :D I tak było w tym przypadku. Na funpage'u Lula Family rozdawano niespodzianki i dziwnym trafem się załapałam- "dziwnym" bo u mnie raczej rzadko się to zdarza.
Przesyłka przyszła do mnie kilka dni temu, więc chciałam pokazać wam co znalazłam w środku.
1. Gąbka do mycia w kształcie misia.
Nie powiem, że trochę mnie rozbawiła. :D A może była to bardziej myśl o osiemnastolatce, która myję się taką właśnie gąbką. :D W każdym razie, nie będę jej używać, oddam ją młodszej siostrze.
Wykonana jest z miękkiego tworzywa. Bardzo przyjemna w dotyku.
Przed chwilą sprawdziłam jej cenę. Kosztuje aż 1,73 zł!
2. Chusteczki do higieny intymnej.
To już bardziej trafiony prezent. Z pewnością przydadzą się w podróży, na pewno się nie zmarnują. Zawierają ekstrakt z rumianku, pozbawione alkoholu, ładnie pachną. W paczuszce znajdziemy 20 chusteczek- całkiem dużo. Zazwyczaj jest to 10 sztuk. Ich koszt to 2,09 zł.
Używałyście kiedyś jakiś produktów z tej firmy? Ceny są bardzo atrakcyjne!
U mnie to pierwsze spotkanie z tą marką.
Chciałam podkreślić, że post nie jest reklamą lecz tylko moją własną opinią.
-A.